Tak szczerze to uważam się za osobę raczej śmiałą i otwartą na ludzi. Lecz, nie zawsze taka byłam. Jak byłam mniejsza, chowałam się przed obcymi za mamusiną spódnicą, a na pytanie o imię odpowiadałam wstydliwym szeptem. To zmieniło się dopiero po czasie ok. 4 klasa podstawówki. Hej, kto powiedział że ludzie dzielą się na nieśmiałych i śmiałych? To że jesteś wstydliwa to nie znaczy, że nie możesz być pewna siebie.
Pewnie czujemy się w takich sytuacjach, które nam są znane, wiadome i możemy je przewidzieć. Natomiast nie czujemy się komfortowo w sytuacjach, po których nie wiemy czego się spodziewać. Nasza wyobraźnia kreuje nam w głowie niestworzone historie, z których pewnie 90% się nie wydarzy. Dajmy taki przykład. Pierwszy raz idziesz do restauracji z koleżankami. Nie wiesz jak tam będzie. A co jeśli będę musiała rozmawiać z kelnerem? A co jeśli się potknę i cała restauracja będzie się ze mnie śmiać? A co jeśli... Wyluzuj.
Jak z tym walczyć? Dam ci kilka cennych porad.
- Zapisz się na zajęcia teatralne, zajęcia z relaksacji, z dykcji,
- W gronie rodzinnym odbieraj telefon, otwieraj drzwi gościom, zacznij rozmowę z ponurym wujkiem, którego się trochę boisz,
- Pomyśl o opiece nad dziećmi. Nauczy Cię to mówić z pewnością siebie i z autorytetem!
snap: nasiazbuszu
insta: natazbuszu
ask: natazbuszu
Ja ogólnie nie mam problemów z nieśmiałością, ale dużą pewność siebie dają mi zajęcia taneczne, na których się otwieram :) Super rady!
OdpowiedzUsuńNatasiak.blogspot.com
Ja raczej nie mam problemów z nieśmiałością, często muszę wyręczać moje koleżanki, które z tym mają problem. :)
OdpowiedzUsuńm-artyna.blogspot.com-KLIK!
Świetny wpis! Zajęcia teatralne to najlepsze rozwiązanie dla osób nieśmiałych, które otwarcie mogę każdemu polecić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥,
yudemere
Ja raczej jestem osobą pewną siebie, chociaż czasami brakuje mi tej pewności.. Jestem tak na krawędzi :)
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Ja na szczęście nie jestem nieśmiała :)
OdpowiedzUsuńMój blog :)