Lęk przed klasówką, przed testem z przedmiotu, w którym jesteś słaba, przed zawodami sportowymi, przed zmianą szkoły... Życie jest najeżone stresami. Po co to komu? Zazwyczaj to Cię mobilizuje, dostarcza adrenaliny. Przygotowujesz się psychicznie i stawiasz czoło coraz to nowszym problemom.
Nie możesz żyć w nieustannym stresie, bo zwariujesz. Nie milcz, nie zamykaj się w sobie. Porozmawiaj o swoich problemach z kimś bliskim, dorosłym albo ze starszą przyjaciółką. Jeżeli narasta w Tobie poczucie osamotnienia i czujesz się rozbita wewnętrznie, w coraz głębszej depresji- natychmiast idź do psychologa. Nie czekaj- może być tylko gorzej.
Dobre rady Bergi
- Zajmij się czymś co wymaga energii, wysiłku fizycznego- nie psychicznego. Prościej mówiąc, wyżyj się. Dobrym sposobem będzie np. kurs Karate, Judo, jogging, basen.
- Zapomnij o tym. Poleż sobie do góry brzuchem, marząco czymś fajnym nie związanym z teraźniejszością. Co by było gdyby...
- Kup sobie prosty poradnik o radzeniu sobie ze stresem. Sama mam na oku ciekawą książkę i jak ją zakupie, zrobię wam recenzje.